ŻYCIE I BIZNES Z DUSZĄ: DLACZEGO WARTO IŚĆ WŁASNĄ DROGĄ?

Czy praca może być nie tylko źródłem utrzymania, ale i pasji, rozwoju oraz… szczęścia? Wielu z nas zostało wychowanych w przeświadczeniu, że kariera to linia prosta: studia, awans, stanowisko, emerytura. A co, jeśli nasza dusza potrzebuje czegoś więcej? Lub – paradoksalnie – czegoś mniej?
Zajmuję się projektowaniem graficznym i piszę książki o samorozwoju oraz moich doświadczeniach z powrotem do zdrowia i budowaniem życia na własnych zasadach, które obecnie powstają, ale moja ścieżka zawodowa przypomina bardziej barwną mozaikę niż prostą linię. Ta różnorodność nie jest dla mnie przypadkiem, ale dziedzictwem.
Wzrastałam w pracowni malarskiej mojego Ojca – prawdziwego człowieka renesansu, który zaraził mnie pasją do sztuki, ziół i naturalnego leczenia oraz nieustannego pogłębiania wiedzy. Jego otwarty umysł i ciekawość świata były moim pierwszym i najważniejszym uniwersytetem. To właśnie On, z biblioteką liczącą ponad 3000 książek o ziołach, samorozwoju, sztuce, podróżach, etnografii i duchowości, pokazał mi, że pasje mogą się przenikać. Dziś, kontynuując tę tradycję, przygotowuję się do promocji jego serii obrazów energetycznych, opartych na zasadach świętej geometrii.
Różnorodność, nie linia prosta
Ta życiowa lekcja pozwoliła mi bez lęku podejmować się różnych ról: prowadziłam domowe przedszkole, udzielałam korepetycji z języka angielskiego, prasowałam, pracowałam w centrali telefonicznej międzynarodowej sieci hotelarskiej, byłam florystką, au pair w Hiszpanii i hostessą w USA. Spędziłam lata w irlandzkim sklepie zdrowotnym, pracowałam w studio artystycznym Taty, obecnie wspieram męża w jego pracy naturoterapeuty, a dziś projektuję i piszę. Każda z tych ról była elementem układanki. Każda nauczyła mnie czegoś innego o świecie, ale przede wszystkim – o mnie samej. Nie kurczowość, a elastyczność: dusza potrzebuje doświadczeń.
Gdy po studiach otworzyłam w Irlandii domowe przedszkole, usłyszałam od przyjaciółki: „Kaśka, co ty robisz? Z twoją inteligencją mogłabyś być prezeską firmy, a ty otwierasz domowe przedszkole?”. Ta reakcja dobrze oddaje społeczne oczekiwania. Sukces utożsamiamy z prestiżem, stanowiskiem i wysokimi zarobkami. Moja odpowiedź była jednak inna: „Mam inne wartości. Nie kariera, ale rodzina jest dla mnie najważniejsza. Dopasowuję pracę tak, aby wspierała moje życie rodzinne”. Miałam wtedy małe dzieci pod opieką i chciałam zarabiać z domu. I udało się – przez jakiś czas zarabiałam w ten sposób nawet 3000 € miesięcznie, opiekując się jednocześnie własnymi dziećmi. Żeby to osiągnąć, musiałam jednak z czegoś zrezygnować. Z prestiżu. Z obaw o to, co pomyślą inni. Z robienia wielkich pieniędzy kosztem rodziny. Po pewnym czasie ta sama przyjaciółka powiedziała: „Wiesz co? Chyba jednak dobrze to sobie obmyśliłaś”.
Ta historia doskonale pokazuje sedno: to nie Ty masz służyć pracy, to praca ma służyć Tobie i innym ludziom. Żyj w rytmie duszy: słuchaj, co ci sprawia radość.

Dzisiaj, mieszkając na włoskiej wsi, wraz z mężem wychowujemy kilkoro naszych dzieci i pracujemy zdalnie. Uwielbiamy to, co robimy, ciągle się rozwijamy i przygotowujemy nowe projekty. Ta harmonia nie jest dziełem przypadku. To efekt słuchania siebie. Moja dusza odnalazła swoją wieloletnią pasję na wyjątkowym gruncie – dosłownie i w przenośni. Od lat zgłębiam tajniki ziołolecznictwa, zdobywając wiedzę i doświadczenie, a teraz mieszkamy na terenie parku UNESCO – w miejscu, które stało się moim naturalnym „ziołowym placem zabaw i eksperymentów”, gdzie mam dostęp do mnóstwa dziko rosnących, czystych ziół.
Właśnie tu, w tym wyjątkowym ekosystemie, przygotowuję swoje własne mikstury, nalewki i kapsułki, którymi służę rodzinie, przyjaciołom i sąsiadom. Pielęgnujemy również nasz biodynamiczny ogród, a ja przygotowuję się do blogowania, by dzielić się stylem życia w pełnej harmonii z naturą. To kolejny, naturalny krok w mojej podróży – dzielenie się mądrością, którą czerpię z lat doświadczenia oraz z obserwacji Matki Natury.
Klucz do znalezienia siebie – skromność i wierność
Kiedy pozwalamy sobie na elastyczność i otwartość na nowe doświadczenia, praca przestaje być ciężarem, a staje się naturalnym elementem naszego rozwoju. Poznajemy siebie, rozwijamy talenty, podróżujemy, zdobywamy mądrość, która jest naszym najcenniejszym skarbem.
Dwie cechy, które otwierają drogę: skromność i wierność wartościom. Aby żyć i pracować w tym rytmie, potrzeba rozwinięcia kilku kluczowych cech. Dwie z nich to skromność i wierność własnym wartościom.
- Skromność to gotowość do zaczynania od początku, uczenia się, bycia „początkującym” w nowej dziedzinie. To zgoda na to, że nie zawsze będziemy „prezesami”, ale za to będziemy autentyczni.
- Wierność wartościom to kompas, który nie pozwala nam zboczyć z własnej, prawdziwej ścieżki, nawet gdy inni nam ją kwestionują. To odwaga, by powiedzieć: „Dla mnie ważne jest co innego”.
|
Zachęta dla Ciebie: Twoja droga jest unikalna. Jeśli czujesz, że gubisz się w cudzych oczekiwaniach, że ścigasz się o laury, które nie dają Ci satysfakcji – zatrzymaj się na chwilę. Zapytaj siebie:
|
Pamiętaj, że Twoja zawodowa historia nie musi być monotematyczna. Może być bogatym zbiorem różnych ról i doświadczeń. Właśnie w tej różnorodności często kryje się klucz do pełni i lekkości.
Budowanie życia i biznesu z duszą to proces. To świadome wybory, odwaga bycia sobą i zaufanie, że dusza wie, czego potrzebuje do rozwoju.
I że to zawsze prowadzi nas we właściwym kierunku.

|
Nazywam się Kasia Nowotniak. Jestem graficzką, pisarką, wielbicielką ziół i zdrowego stylu życia oraz kontynuatorką rodzinnej tradycji życia z pasją. Wzrastanie w pracowni mojego Ojca, artysty i człowieka renesansu – wyposażyło mnie w otwarty umysł i głód wiedzy. Powstają moje pierwsze książki o samorozwoju, a moją wieloletnią pasją jest ziołolecznictwo, które praktykuję w naszym włoskim gospodarstwie. Przygotowuję obecnie promocję serii obrazów energetycznych mojego Ojca, opartych na zasadach świętej geometrii oraz wspieram męża w przygotowaniu warsztatów dotyczących rozwoju osobistego i duchowego oraz biodynamicznej uprawy ziemi i permakultury. Współpracuję z terapeutami, twórcami i małymi biznesami z duszą. Wierzę w budowanie życia i biznesu w harmonii z wartościami, blisko rodziny i w rytmie natury. Zapraszam na mój profil na LinkedIn, a wkrótce także stronę internetową oraz media społecznościowe. |
Wyraź swoją opinię!